Tak więc wczoraj Kamil Stoch staną na najwyższym stopniu podium :D
Genialnie oby tak dalej !
Jednak nie zamierzam teraz pisać jaka jestem szczęśliwa z tego,że polak znowu okazał się być najlepszy (chodzisz rozpiera mnie duma),ale bardziej o skoczkach którym również kibicuje,a od paru zawodów nie idzie im najlepiej.
Tak więc może najpierw Krzysztof Miętus.Hmmm...no cóż tym razem się nie udało co jednak nie zmienia faktu,że nadal jest jednym z najbardziej pozytywnie nastawionych skoczków i zajmuje dobre 38 miejsce w klasyfikacji PŚ.
Następnym skoczkiem któremu kibicuje jest Sebastian Colloredo,którego również nie mieliśmy okazji oglądać w drugiej serii :(
W klasyfikacji generalnej Colloredo jest na 37 miejscu i wyprzedza Miętusa o 3 punkty.
Wczorajszy skok oddany w pierwszej serii [118.0] dał mu 39 lokatę.
Szkoda też że ani Simon Ammann ani Gregor Deschwanden nie znaleźli się w drugiej serii.
Prevc na 6 miejscu to całkiem nieźle ale myślałam,że któryś ze Słoweńców zdobędzie medal.
Ogólnie nie mam skoczka którego bym nie lubiła i kibicuje naprawdę wszystkim,niektórym może trochę bardziej ;) jednak myślę,że jak na razie walka o medal toczy się tylko między czołową piątką.
~justaszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz